Uciekaj!
"Uciekaj!" (w oryginale "Get Out") to film opowiadający o czarnoskórym mężczyźnie, który pojechał ze swoją białą dziewczyną do jej rodzinnego domu. Atmosfera jest napięta od samego początku ich przyjazdu, co według głównego bohatera - Chrisa - wynikać mogło z przyczyn rasowych. Obawiał się, że rodzice jego dziewczyny (Rose) go nie zaakceptują. Prawda była jednak zupełnie inna...
Tym razem skupię się bardziej na analizie filmu niż recenzji, a zatem będzie trochę spoilerów. Z początku wydaje się, że film opowiada o kwestiach związanych z rasizmem, ale dopiero po obejrzeniu całości, wszystkie te przemyślenia zostają zaburzone, a historia wychodzi na całkiem nowy grunt. Im więcej myślę na temat tego filmu, tym więcej znajduję ukrytych symboli. Okazuje się, że "Uciekaj!" ma ich naprawdę mnóstwo.
Zwróćmy, na przykład uwagę na brata Rose, Jeremy'ego. Tak naprawdę jest chyba jedynym "otwartym" rasistą w całym filmie. Nie waha się zaatakować czarnoskórego mężczyzny na początku filmu, a później próbować zmierzyć się z Chrisem. Jeździ białym samochodem i posiada hełm średniowiecznego rycerza, co może być referencją do Rycerzy Ku Klux Klanu. Otwarcie wypowiada się także na temat budowy genetycznej czarnoskórych.
Kiedy Rose potrąca jelenia, a później robi wszystko, byleby Chris nie musiał pokazywać dowodu tożsamości policjantowi, tak naprawdę nie zależy jej na obronie dumy swojego chłopaka. Jedynie próbuje nie dopuścić do zostawienia jakichkolwiek dowodów po jego pobycie w tamtej okolicy oraz miejscu, do którego zmierzają.
Drobny symbolizm znajduje się już na podwórku rodziny Armitage, a mianowicie tuż przy drzwiach wejściowych widzimy symbole omegi, czyli ostatniej litery greckiego alfabetu. Może to symbolizować koniec naszego głównego bohatera.
Kiedy pierwszy raz mamy wzmiankę o babci Rose oraz o tym, że chcieli, by coś się po niej zachowało, w tym samym momencie kamera najeżdża na Georginę. To pierwszy raz, gdy widzimy ją w filmie i nie jest to absolutnie przypadkowe powiązanie obrazu z tekstem, chociażby ze względu na fakt, że to właśnie w ciele Georginy znajduje się mózg babci.
A z kolei to tłumaczy, dlaczego często widzimy Georginę, poprawiającą swoją fryzurę przed lustrem. Nie chodzi, bynajmniej, o zachowanie świeżego wyglądu, tylko o upewnienie się, że blizna na głowie jest zakryta. To również wyjaśnia czemu ogrodnik oraz Logan cały czas noszą nakrycia głowy.
Jako iż zarówno ogrodnik, jak i Logan, to tak naprawdę starsi ludzie, których mózgi zostały wszczepione w ich młode ciała, objaśnia się, dlaczego pierwszego z nich witają z należytym szacunkiem i ckliwością (Ciało ogrodnika posiadał dziadek Rose), a drugi nosił się w starym i zadbanych stylu.
Gdy ojciec Rose zapytał kto chce zagrać w Bingo, Rose wcale nie zdecydowała spontanicznie, że pójdzie z Chrisem na spacer. Zareagowała na sygnał, żeby odciągnąć go gdzieś daleko, a reszta mogła przeprowadzić "aukcję" i wyłonić tego, kto przejmie ciało naszego bohatera.
Mając w pamięci słowa ojca Rose, o tym, że nienawidzi jeleni, czystą ironią była jego śmierć, gdy został przebity przez poroże wypchanej głowy jelenia.
Ostatnią rzeczą na jaka zwrócę uwagę, będzie scena, w której Rose je płatki w bardzo specyficzny sposób. Kolorowe chrupki je oddzielnie, a później popija mlekiem. Może to być metafora, aby nie mieszać ze sobą białych i niebiałych.
A zatem mamy do czynienia z nieliniową historią, zawierającą ciekawe zwroty akcji i dającą wiele do przemyślenia. Nic nie jest tym, czym się wydaje. Wiele do historii wnosi również oryginalna muzyka, a zwłaszcza główny, powtarzający się motyw, który wpada w ucho i równie skutecznie wywołuje ciarki na plecach.
Reżyseria: Jordan Peele
Tym razem skupię się bardziej na analizie filmu niż recenzji, a zatem będzie trochę spoilerów. Z początku wydaje się, że film opowiada o kwestiach związanych z rasizmem, ale dopiero po obejrzeniu całości, wszystkie te przemyślenia zostają zaburzone, a historia wychodzi na całkiem nowy grunt. Im więcej myślę na temat tego filmu, tym więcej znajduję ukrytych symboli. Okazuje się, że "Uciekaj!" ma ich naprawdę mnóstwo.
Zwróćmy, na przykład uwagę na brata Rose, Jeremy'ego. Tak naprawdę jest chyba jedynym "otwartym" rasistą w całym filmie. Nie waha się zaatakować czarnoskórego mężczyzny na początku filmu, a później próbować zmierzyć się z Chrisem. Jeździ białym samochodem i posiada hełm średniowiecznego rycerza, co może być referencją do Rycerzy Ku Klux Klanu. Otwarcie wypowiada się także na temat budowy genetycznej czarnoskórych.
Kiedy Rose potrąca jelenia, a później robi wszystko, byleby Chris nie musiał pokazywać dowodu tożsamości policjantowi, tak naprawdę nie zależy jej na obronie dumy swojego chłopaka. Jedynie próbuje nie dopuścić do zostawienia jakichkolwiek dowodów po jego pobycie w tamtej okolicy oraz miejscu, do którego zmierzają.
Drobny symbolizm znajduje się już na podwórku rodziny Armitage, a mianowicie tuż przy drzwiach wejściowych widzimy symbole omegi, czyli ostatniej litery greckiego alfabetu. Może to symbolizować koniec naszego głównego bohatera.
Kiedy pierwszy raz mamy wzmiankę o babci Rose oraz o tym, że chcieli, by coś się po niej zachowało, w tym samym momencie kamera najeżdża na Georginę. To pierwszy raz, gdy widzimy ją w filmie i nie jest to absolutnie przypadkowe powiązanie obrazu z tekstem, chociażby ze względu na fakt, że to właśnie w ciele Georginy znajduje się mózg babci.
A z kolei to tłumaczy, dlaczego często widzimy Georginę, poprawiającą swoją fryzurę przed lustrem. Nie chodzi, bynajmniej, o zachowanie świeżego wyglądu, tylko o upewnienie się, że blizna na głowie jest zakryta. To również wyjaśnia czemu ogrodnik oraz Logan cały czas noszą nakrycia głowy.
Jako iż zarówno ogrodnik, jak i Logan, to tak naprawdę starsi ludzie, których mózgi zostały wszczepione w ich młode ciała, objaśnia się, dlaczego pierwszego z nich witają z należytym szacunkiem i ckliwością (Ciało ogrodnika posiadał dziadek Rose), a drugi nosił się w starym i zadbanych stylu.
Gdy ojciec Rose zapytał kto chce zagrać w Bingo, Rose wcale nie zdecydowała spontanicznie, że pójdzie z Chrisem na spacer. Zareagowała na sygnał, żeby odciągnąć go gdzieś daleko, a reszta mogła przeprowadzić "aukcję" i wyłonić tego, kto przejmie ciało naszego bohatera.
Mając w pamięci słowa ojca Rose, o tym, że nienawidzi jeleni, czystą ironią była jego śmierć, gdy został przebity przez poroże wypchanej głowy jelenia.
Ostatnią rzeczą na jaka zwrócę uwagę, będzie scena, w której Rose je płatki w bardzo specyficzny sposób. Kolorowe chrupki je oddzielnie, a później popija mlekiem. Może to być metafora, aby nie mieszać ze sobą białych i niebiałych.
A zatem mamy do czynienia z nieliniową historią, zawierającą ciekawe zwroty akcji i dającą wiele do przemyślenia. Nic nie jest tym, czym się wydaje. Wiele do historii wnosi również oryginalna muzyka, a zwłaszcza główny, powtarzający się motyw, który wpada w ucho i równie skutecznie wywołuje ciarki na plecach.
Reżyseria: Jordan Peele
Komentarze
Prześlij komentarz